🐴 Zacznij od zatrzymań ze stępa, dopiero później próbuj z kłusa, czy galopu.
Stęp jest najwolniejszym chodem, więc też najprościej będzie uczyć konia zatrzymań ze stępa. Zatrzymania z kłusa wymagają już dużo większego podstawienia zadnich kończyn pod kłodę, więc na początku nauki pozwól koniowi zrobić kilka kroków stępa przed, a następnie zmniejszaj ich ilość.
🐴 Najważniejszym elementem na początku nauki zatrzymań jest stanie nieruchomo.
Koń ma się zatrzymać – nie ważne, czy prosto, czy krzywo, czy w kwadracie – ma stać nieruchomo. Każda próba ruchu musi być natychmiast wyłapana i skorygowana. Użyj półparady na obydwu wodzach, jak tylko koń zrozumie i stanie, od razu odpuść, na początku można “przerysowywać” i rzucić luźną wodzę. Może się zdarzyć, że koń nie zrozumie za pierwszym razem, wtedy powtarzaj spokojnie całą procedurę do momentu, aż będzie stał nieruchomo kilka sekund. Dużo nagradzaj!
🐴 Pierwsze próby podejmij wzdłuż ścian.
Najpierw łatwiej będzie nauczyć konia prostych zatrzymań wzdłuż ścian (długich lub krótkich), niż na linii środkowej. Później, możesz posłużyć się dwoma drągami ustawionymi w dowolnym miejscu ujeżdżalni i zatrzymywać się pomiędzy nimi. Na końcu przychodzi czas na zatrzymania w dowolnym miejscu na dowolnej linii (nieograniczonej ścianą).
Krzywe zatrzymanie najczęściej polega na tym, że koń wyrzuca zad w lewo lub w prawo w stosunku do przednich kończyn. Ja w takim przypadku najpierw zaczynam korektę od przesunięcia łopatek, nie zadu. Bat trzymany po stronie wypadającej zadniej kończyny i użyty krok przed zatrzymaniem, również jest pomocny.
🐴 Zatrzymanie w kwadracie.
Jak Twój koń w zatrzymaniu stoi już nieruchomo i prosto, przyszedł czas na naukę zatrzymań w kwadracie, czyli równego ułożenia kończyn. Tu przyda nam się lustro, a najlepiej trener z ziemi.
Jeżeli szkolę konie bez luster i trenera, to najpierw poświęcam kilka sekund na to, aby po prostu “posiedzieć” w zatrzymaniu. Chcę, aby mój dosiad był spokojny i nie wytrącał konia z równowagi. Dopiero po chwili spoglądam w dół i koryguję zadnie kończyny. Gdy lewy zad jest odstawiony, lekko cofam i przykładam lewą łydkę, gdy prawy, lekko cofam i przykładam prawą łydkę. Gdy koń zareaguje i przestawi kończynę, od razu nagradzam! Na początku nie ma dla mnie znaczenia, czy koń dostawił nogę do drugiej, tylko czy w ogóle zareagował.
Dla mnie bardzo pomocne w nauce równych zatrzymań są wolty wykonywane tuż przed. Koło zmusza wewnętrzną zadnią kończynę do wykonania większej pracy, co w konsekwencji daje mocniejsze podstawienie zadu i większe prawdopodobieństwo zatrzymania w kwadracie.